Niekontrowersyjni, niepolityczni, w trzech przypadkach na cztery pamiętani przez zwykłych mieszkańców miasta. Nic dziwnego, że te propozycje wsparli swoim autorytetem aktor Mirosław Baka, sportowiec Leszek Kucharski i fotoreporter Maciej Moskwa. Poprosiliśmy także o wasze typy patronów dla tramwajów. Wśród wielu propozycji
Mam 40 lat, panna z dzieckiem (dziecko to największy dar od Boga jaki dostałam, chociaż nie mam męża). Od momentu poczęcia samotna matka. Przez wiele lat uciekająca przed facetami, nie szukająca w ogóle kontaktu, żyjąca tylko i wyłącznie dla dziecka. Ale dziecko rosło, coraz mniej mnie potrzebowało. Zaczęłam się rozglądać tu i tam… Czasem pojawiał się jakiś mężczyzna, ale jednak albo żonaty, albo zainteresowany przelotnym związkiem… Mijały lata. Dziś dziecko ma lat 10 i potrzebuje ojca. Ja potrzebuję męża. Kogoś, kto by się nami obojgiem zaopiekował. W końcu. Pragnę mieć szczęśliwą rodzinę, pełną dzieci, śmiechu i wrzasku. 2 lata temu modliłam się NP o dobrego męża. Jedną nowenną całą, drugą która była w intencji mojej znajomej – niestety przerwaną. Ta modlitwa wówczas nie została wysłuchana. Ale rok temu poznałam bardzo interesującego mężczyznę – 44 lata, kawaler, dobrze wychowany, wykształcony rolnik (dla mnie to bardzo ważne, bo ja też pochodzę ze wsi). Mieszkający ze swoją matką, pełniący ważne funkcje w swojej społeczności. Religijny, chodzący na pielgrzymki do Częstochowy tak jak i ja. Niestety dzieliły nas kilometry. Bardzo dużo kilometrów….Bardzo często do mnie dzwonił, a ja chętnie z nim rozmawiałam. Czułam że coraz bardziej się do niego przyzwyczajam… że się zakochuję. Cały czas się modliłam min. do świętego Charbela, a także zwykłym różańcem i koronką do Miłosierdzia Bożego, abym się nie zakochała bez wzajemności, aby moje uczucie było odwzajemnione. Wierzyłam, że to może to… Odkąd urodziłam dziecko naprawdę bardzo na wodzy trzymałam swoje uczucia… Do tego momentu. I wszystko było jak najpiękniej, miałam tyle nadziei, że to się potoczy dalej, że my będziemy razem w pięknej relacji z czasem narzeczeńskiej czy małżeńskiej….Jednak w lipcu on zaczął się wycofywać, kontakt był coraz rzadszy. Nie umiałam się z tym pogodzić. W sierpniu byłam na pielgrzymce, już nie pamiętam dokładnie intencji, ale chyba to było o naszej relacji. I nic. Minęła pielgrzymka, minął sierpień. A on był jak zadra w moim sercu. Popadłam w depresję, chociaż mam przecież dla kogo żyć i się cieszyć. Nie umiałam się pogodzić. Czekałam ciągle na telefon, bo jednym z ostatnich jego słów było: zadzwonię…. Nie umiałam zrozumieć co się stało i dlaczego nie dzwoni. Chciałam od niego jakichś wyjaśnień… Pisałam smsy, że przecież chyba zasługuję na to, żeby mi powiedział szczerze o co chodzi. Czy naprawdę o te kilometry? Śnił mi się w nocy…. On nie dzwonił a ja wbrew wszystkiemu czekałam na telefon od niego. Na jakieś wyjaśnienia… 3 września rozpoczęłam nowennę o dobrego kochającego męża. Cały czas mając nadzieję, że Bóg za sprawą Maryi uzdrowi tę właśnie relację. Nowennę skończyłam 27 października ( nie stało się nic w tej kwestii tzn całkowita cisza z jego strony) i jednocześnie 27 października rozpoczęłam kolejną o pojednanie z tym człowiekiem… Nawet nie wiem czy on zdaje sobie sprawę, jak bardzo mnie zranił… A najbardziej to chyba to, ze zniknął bez słowa… Na razie to jest piąty dzień tej drugiej nowenny, więc powinnam się może jeszcze uzbroić w cierpliwość… Odkąd zaczęłam odmawiać NP zniknął pewien bardzo poważny problem (który był dla mnie uzależnieniem i z którym walczyłam od lat). Jedyny widoczny dla mnie skutek nowenny. Wierzę, że Bóg da mi w końcu męża a mojemu dziecku ojca. Bo ja wszystko robię sama, dziecko, praca, odmawiam Nowennę, daję jałmużnę, modlę się za zmarłych i za konających, powstrzymuję się od posiłków 1 dzień w tygodniu, i już po prostu nie mam siły… jestem taka bliska zwątpienia… StartListy od CzytelnikówIwona: Prośba nie wysłuchana
15. Przecisnąć się, przejść przez ucho igielne - dokonać czegoś niezwykle trudnego. 16. Puszczać coś mimo uszu - lekceważyć coś. 17. Słoń komuś nadepnął na ucho - ktoś nie ma słuchu muzycznego, ktoś fałszuje. 18. Uszy do góry - nie poddawaj się. 19. Uszy więdną od czegoś - czegoś nie można słuchać. 20.
Ten wielbłąd – ulepiony z glinki, pomalowany farba olejną, sędziwy i trochę samotny – jest jedynym „uratowanym“ z szopki bożenarodzeniowej i jednym z tych obiektów, których miejsce przez wiele lat w okresie Bożego Narodzenia było przy Świętej Rodzinie, ale i przez dziesiątki lat stał na domowym kominku, gdzie zastępował tak wiele zaginionych pamiątek i przypominał jego twórczyni o latach młodości na Śląsku. Przede wszystkim wielbłąd przypomina o samej szopce, którą urodzona w Zabrzu Ruth Hackenberg uformowała prawie 95 lat temu. Liczący 13 cm wielbłąd jest częścią bożenarodzeniowej szopki, która składała się kiedyś z 14 figur i została ulepiona z biało-żółtej glinki w latach 1924-1926. „Glinkę na figury”, przypomina sobie Ruth Hackenberg, „przynosił mi zawsze mistrz zduński z Bolesławca.“ Małe dzieła sztuki były wytworem jej z Oberschlesische Volksstimme i zachowana czarno-biała fotografia przedstawia wielbłąda, który jest wprawdzie zmęczony po długiej podróży, ale leżąc z dumnym wyrazem twarzy obok Świętej Rodziny podziwia Nowonarodzonego w szopce. Obok wielbłąda i Świętej Rodziny był także wół, Trzej Królowie i kilku pastuszków, a ponadto duży anioł z harfą i dwa mniejsze aniołki z gwiazdkami. A całkiem potajemnie zakradł się jeszcze na obraz słoń, który wcale nie należał do szopki. Rozłożone na sianie figury uzupełniał tekturowy, pokryty jodłowymi igłami i mchem domek. Ponieważ jednak figurki z glinki nie były wypalone, to z czasem niszczały coraz bardziej. Przez ucho igielne (sploty) Być może istnieje podskórna tkanka świata wyznaczająca relacje ludzi i przedmiotów. A może to przypadek, że ścieżki kamieniarza Jana i krawcowej Bożeny, początkowo oddalone, w pewnym momencie zbiegają się we wspólną drogę. Przyglądając się z bliska drobnym wydarzeniom, rzeczom i ludzkim Prędzej wielbłąd przejdzie... Autor Wiadomość Jezus wyraźnie mówi: Chcesz osiągnąć życie wieczne - rozdaj wszystko co masz ubogim. Żaden ksiądz tak nie postępuje, żaden katolik. A przecież dawniej duchowni (mnisi) tak robili. Ubustwo było ich domeną, było tym czym wypełniali nauki Jezusa. N lut 01, 2009 22:34 jumik Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16Posty: 3755 User napisał(a):Jezus wyraźnie mówi:Chcesz osiągnąć życie wieczne - rozdaj wszystko co masz ubogim. Żaden ksiądz tak nie postępuje, żaden katolik. A przecież dawniej duchowni (mnisi) tak robili. Ubustwo było ich domeną, było tym czym wypełniali nauki Jezusa. Jezus powiedział to do bogatego młodzieńca. Nie chodzi o to, żebyśmy nic nie posiadali, tylko o to, żeby wszystko co posiadamy było razem z nami narzędziem w rękach Boga i abyśmy byli świadomi, że nie należy to do nas, a do Boga. Żebyśmy nie byli przywiązani do majętności bardziej niż do Boga, bo gdy nas wezwie to wtedy mamy wybrać Jego a nie dobra materialne. Jezus powiedział do młodzieńca to nie dlatego, żeby potępić majętność i nakazać wszystkim sprzedawanie wszystkiego, ale żeby ujawnić przywiązanie jego serca do dóbr materialnych, a nie do Boga. _________________Piotr Milewski N lut 01, 2009 22:50 worek Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18Posty: 272 a ja nie rozumiem po co sie czepiać domniemanych majątków duchowiństwa (chociarz uważam że powinni płacić podatki) jeżeli zdobyli majątek uczciwie to tylko chwała im za to, jeśli nie uczciwie to trudno taki mamy kraj, fakt faktem przykro jak czasem ktoś (i nie mówię tu tylko o księżach) dorabia się na naszym kulawym systemie prawnym, ale wile osób to wykorzystuje żeby się wzbogacić, ksiadz to tylko człowiek, z drugiej strony on bardziej niż inna "grupa" społeczna powinien swiecić przykładem, bo tym przykładem powinien być, ale to według wiary nie nam przyjdzie osądzać... Pn lut 02, 2009 8:43 Anonim (konto usunięte) jumik napisał(a):Jezus powiedział do młodzieńca to nie dlatego, żeby potępić majętność i nakazać wszystkim sprzedawanie wszystkiego, ale żeby ujawnić przywiązanie jego serca do dóbr materialnych, a nie do Boga. A mnie się wydaje, że powiedział to dlatego aby potępić majętność. Skąd wiemy jaki był zamysł Jezusa ? Późniejsze zakony żyły w ubustwie naśladując Jezusa. Wskazuje to na to, że jednak chodziło o majętność ? Dlaczego zakonnicy składają uroczyste śluby ubóstwa ? Zakony żebrzące - to nie mit. Karmelici bosi, jak mówi nazwa, - całkowite ubustwo. Jedynie szata i całkowite wyzbycie się przywiązania do dóbr materialnych. Skoro powiedziałeś, że Jezus rzekł te słowa aby ujawnić przywiązanie do dóbr materialnych, to w jaki sposób ujawnić brak tego przywiązania, jak nie przez ubustwo ? To całkowite wypatrzenie słów Jezusa, wg mnie. Skoro katolicy i duchowni nie są przywiązani do dóbr materialnych, to dlaczego nie pozbędą się majątku ? Wychodzi więc na to, że zakonnicy składając śluby ubustwa wypaczają słowa Jezusa, bo nie o to mu chodziło ? Pn lut 02, 2009 10:17 Ókaż Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03Posty: 383 User napisał(a):Jezus wyraźnie mówi:Chcesz osiągnąć życie wieczne - rozdaj wszystko co masz ubogim. Żaden ksiądz tak nie postępuje, żaden katolik. A przecież dawniej duchowni (mnisi) tak robili. Ubustwo było ich domeną, było tym czym wypełniali nauki Jezusa. Po pierwsze: Młodzieniec z ewngelii prosił o radę jak osiągnąć życie wieczne i dostał odpowiedź że ma wypełniać dziesięć przykazań. To była podstawa! Jednak on chciał czegoś więcej bo już żył dekalogiem (kiedy to wyznał Marek pisze że Jezus spojrzał na niego z miłością). Wtedy dopiero Jezus doradził mu rozdanie majątku i pójście za nim. Przedewszystkim moralność (dekalog) a potem jak pisze w opowieści o bogatym młodzieńcu Mateusz: "jeśli chcesz być doskonały, idź. sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj". Nie tyle warunek co wyższy poziom. Po drugie:Pan Jezus mówi że prędzej doknona się niemożliwe ("wielbłąd przejdzie przez uch igielne") niż bogaty wejdzie do królestwa niebieskiego. Tak ale zaraz dodaje że dla boga ten cud jest możliwy ("U ludzi to niemożliwe lecz u Boga wszystko jest możliwe" Mt 19,26). To My uważamy że bogacz (np. bogaty ksiądz) jest godny potępienia i z założenia już jest to grzesznik i oszust. Jednak Bóg patrzy nie tylko na stan naszego konta i samochód. Po trzecie: SET-ATUM księża płacą podatki (pewnie większe niż ty). Jest to podatek dochodowy zależny od liczby wiernych w parafii i sprawowanej funkcji. Oprócz tego kościół płaci również podatek rolny i od nieruchomości (plebanie). Pn lut 02, 2009 10:31 worek Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18Posty: 272 Ókaż napisał(a):Po trzecie: SET-ATUM księża płacą podatki (pewnie większe niż ty). Jest to podatek dochodowy zależny od liczby wiernych w parafii i sprawowanej funkcji. Oprócz tego kościół płaci również podatek rolny i od nieruchomości (plebanie). moment moment.... trochę na ambicję mi wjechałeś czy większe niż ja to nie wiem ale z tego co się oriętuję: - taca opodatkowana nie jest, jak opodotkowac darowiznę... ale majątek ruchomy kościoła stanowi - darowizny od instytucji finansowych (opodatkowane nie są a ładne przekręty na tym robić można) - Dofinansowanie składek emerytalnych. Zyski z fundowania dobrodziejom na koszt podatników 80 % składki emerytalnej, a misjonarzom na misjach, zakonnicom i zakonnikom klauzulowym i tak zwanym kontemplacyjnym 100 %. - ekstramalnie ale sie na pewno zdarza - Zyski z nadużywania zwolnień od ceł i akcyz od przedmiotów importowanych na cele kultu religijnego pozatym księża płaca dochodowy podatek zryczłtowany... więc mniej nis statystyczny podatnik... przykładowo: podatek ryczałtowy uzależniony od liczby mieszkańców parafii. Ostatnio wynosi on 102-372 zł kwartalnie dla wikariusza i 319-1136 zł dla proboszcza, oczywiście średnio za 2008 r. pozatym są zwolnienieni z podatku dochodowego od osób prawnych przychodów kościelnych osób prawnych - przeznaczonych na ich działalność "statutową". oczywiście jeśli ksiądz prowadzi działalnośc gospodarczą, to od tej działalności płaci normalne podatki, ale jak ktos jest zoriętowany w ksiegowości to już dobrze wie jak uryc niektóre spray, i wymigac się US Pn lut 02, 2009 10:52 worek Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18Posty: 272 jeśli uważasz że ja płacę ok 5 tyś podatku rocznie to mnie obraźiłeś :) Pn lut 02, 2009 10:58 Ókaż Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03Posty: 383 Przepraszam SET-ATUM za te osobiste wycieczki. Skąd moge wiedzieć ile płacisz raz przepraszam. Ale zobacz nie wiedziałeś czegoś ale wredny katol nacisnął Ci na odcisk i przeryłeś neta aby coś znaleźć (pomijam źródło - napewno nie kościelne). Pozdrawiam Pn lut 02, 2009 10:59 worek Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18Posty: 272 Ókaż napisał(a):Przepraszam SET-ATUM za te osobiste wycieczki. Skąd moge wiedzieć ile płacisz raz przepraszam. Ale zobacz nie wiedziałeś czegoś ale wredny katol nacisnął Ci na odcisk i przeryłeś neta aby coś znaleźć (pomijam źródło - napewno nie kościelne). Pozdrawiam moj drogi nigdy nie pomyślałem o Tobie w ten sposób, źrodło jak najbardziej nie jest kościelne, ale jeśli informacjię którę podałem ( może w nieokrzesany sposób) są niewłaściwę proszę o korektę?? zrozum ja nie napadam na nikogo, jeśli ksieża robią pieniądze bo moga chwała im za to nie za moje (teoretycznie) się dorabiają, jeśli żyją w ascedzie też dobrze, sam znam paru księży którzy potrafią mieć w swoim pokoju na plebaniu łóżko i zbiote z desek półki a zamiast samochodu jeździć rowerem... chciałem ustalić tylko pewne fakty, a jak wiadomo nie pozjadałem wszystkich rozumów świata, czytam coś to sie chce dowiedzieć od kogoś kto jest bliżej tematu niż ja. czasem zastanawiam sie czemu wszystko odrazu traktuję sie jak napaść, naprawde JA nie miałem takiego celu, i zaufaj mi wredny katol nigdy nie padnie z moich ust ps. sam jednak przyznasz że stawka podatku zryczałtowanego jest dość niska Pn lut 02, 2009 11:09 Ókaż Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03Posty: 383 W moim przypadku zadziałał tu "syndrom oblężonej twierdzy" - strzelam do każdego Człowiek obiecuje sobie że nie będzie dupkiem a jak przychoidzi do rzeczy to jest jak zwykle. Sam wiedze o dochodach księży mam niewielką. Podejrzewam jednak że jedni są bogaci a inni bardzo biedni. Mnie osobiście nie obchodzą Ci bogaci (bo biednym chętnie bym pomógł) tak samo jak nie obchodzi mnie mój sąsiad który jest odemnie bogatszy. Jego szczęście Stawka rzeczywiście niska ale nie wiem czy wiesz że w Polsce wogóle jest mało osób którzy płacą podatki (jest ich chyba coś koło 14 milionów). Reszta to emeryci i renciści (opodatkowani, jednak nie jest to podatek rzeczywisty), bezrobotni, niepracujący, dzieci i "szara strefa". Przy tak niskim zatrudnieniu (chyba jednym z najniższych w UE) podejrzewwam że i te księżowskie pare złotych jest przez US witane z radością. Pozdrawiam i co złego to nie ja. Pn lut 02, 2009 11:33 worek Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18Posty: 272 mnie ta sprawa trochę interesuję, bo wszyscy właśnie krzyczą o niebotycznych zarobkach księzy majątkach a tak naprawdę to chyba guzik wiedza... trochę szkoda że episkopat żeby ukrucić te praktyki poprostu nie ujawnił majątku i tyle. Pozatym taka maniera polaka jak sąsiad ma troszkę wiecej pieniedzy to też zawsze albo ukradł, albo znalazł uczciwie przeciez nie zarobił wracając do tematu (bo troszke zofftotopowaliśmy) to jaki sens ma porónywanie cytatu z obecną sytuacją majętności KK?? bo ja to się trochę pogubiłem, jak bym był bogatym parafianinem to będe zbawiony ale bogatym księdzem to już nie .. Pn lut 02, 2009 11:46 Ókaż Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03Posty: 383 Osobie która rozpoczynała ten temat chodziło chyba, że ksiądz nie jest prawdziwym księdzem chrystusowym dopóki nie sprzeda plebani, kościoła (razem z ławkami), ostatniej koszuli i koloratki. Dopiero tak "oczyszczony" będzie mógł z czystym sumieniem umrzeć goły z zimna i głodu pod mostem. Tak samo powinni postąpić (zdaniem Usera) pozostali katolicy. Wtedy rzeczywiście łatwo byłoby poznać chrześcijanina - goły nieszczęśnik mieszkający w kartonie. Chyba takie było przesłanie pierwszych postów (a może to ja znowu robię się złośliwy)? Pn lut 02, 2009 11:56 Anonim (konto usunięte) Ókaż napisał(a):Osobie która rozpoczynała ten temat chodziło chyba, że ksiądz nie jest prawdziwym księdzem chrystusowym dopóki nie sprzeda plebani, kościoła (razem z ławkami), ostatniej koszuli i koloratki. Dopiero tak "oczyszczony" będzie mógł z czystym sumieniem umrzeć goły z zimna i głodu pod mostem. Tak samo powinni postąpić (zdaniem Usera) pozostali katolicy. Wtedy rzeczywiście łatwo byłoby poznać chrześcijanina - goły nieszczęśnik mieszkający w kartonie. Chyba takie było przesłanie pierwszych postów (a może to ja znowu robię się złośliwy)? Najlepiej temat odwrócić do góry ogonem, wyolbrzymić i po krzyku, nie? A może się tak Ókaż zastanów, dlaczego każda instytucja płaci podatki, a Kościół nie. Dlaczego księża płacą niższe podatki, niż zwykli ludzie. Dlaczego ja muszę odprowadzać 100% składek, a księża tylko 20%, a zakonnicy wcale? Mi nikt emeryturki nie sponsoruje, dlaczego moje pieniądze muszą iść na księży? Argumenty typu "tak, najlepiej niech nago chodzą", albo podobnego rodzaju są naprawdę nie na poziomie. Pn lut 02, 2009 12:12 Ókaż Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03Posty: 383 nhyujm napisał(a):Ókaż napisał(a):Osobie która rozpoczynała ten temat chodziło chyba, że ksiądz nie jest prawdziwym księdzem chrystusowym dopóki nie sprzeda plebani, kościoła (razem z ławkami), ostatniej koszuli i koloratki. Dopiero tak "oczyszczony" będzie mógł z czystym sumieniem umrzeć goły z zimna i głodu pod mostem. Tak samo powinni postąpić (zdaniem Usera) pozostali katolicy. Wtedy rzeczywiście łatwo byłoby poznać chrześcijanina - goły nieszczęśnik mieszkający w kartonie. Chyba takie było przesłanie pierwszych postów (a może to ja znowu robię się złośliwy)?Najlepiej temat odwrócić do góry ogonem, wyolbrzymić i po krzyku, nie?A może się tak Ókaż zastanów, dlaczego każda instytucja płaci podatki, a Kościół nie. Dlaczego księża płacą niższe podatki, niż zwykli ludzie. Dlaczego ja muszę odprowadzać 100% składek, a księża tylko 20%, a zakonnicy wcale? Mi nikt emeryturki nie sponsoruje, dlaczego moje pieniądze muszą iść na księży?Argumenty typu "tak, najlepiej niech nago chodzą", albo podobnego rodzaju są naprawdę nie na poziomie. Dobry człowiku! Poprostu się nie nadymam i trochę żartuje. Trochę luzu. Ateiści chętnie ośmieszają Boga kiedy jednak dyskusja schodzi na sprawy ich serrcu bliskie (tak jak ich kieszeń) robią się śmiertelnie poważni. Z drugiej strony nie płaczę że w Iranie imam nie płaci podatków wogóle (jeśli nie płaci!) bo respektuje prawo państwowe. Powiedz mi dlaczego ksiądz miałby pójść do US i prosić aby pobrano od niego 100% składki skoro prawo wymaga od niego 20%? A Ty płacisz 100% czy 180%? Takie prawa wywalczył, wynegocjował sobie KK w tym kraju. Zrersztą niewierzący uważają że księza nic nie robią to za co mieliby płacić? Bezrobotni nie płacą przecież podatków? A księża płacą! Pn lut 02, 2009 12:36 Anonim (konto usunięte) Cytuj:Z drugiej strony nie płaczę że w Iranie imam nie płaci podatków wogóle (jeśli nie płaci!) bo respektuje prawo sobie, że ja też nie czepiam się niemal żadnego państwa. Przypadkowo jednak żyję w tym kraju Cytuj:Powiedz mi dlaczego ksiądz miałby pójść do US i prosić aby pobrano od niego 100% składki skoro prawo wymaga od niego 20%? A Ty płacisz 100% czy 180%?Nigdzie nie potępiłem księży. Prawo kuleje i prawo należy prawa wywalczył, wynegocjował sobie KK w tym się, że może być to sprzeczne z konstytucją (faworyzowanie jednej grupy społecznej) chociaż mogę się mylić. I tak pewnie się nikt nie odważyłby zaskarżyć do TK, bo by go zjedli Cytuj:Zrersztą niewierzący uważają że księza nic nie robią to za co mieliby płacić? Bezrobotni nie płacą przecież podatków? A księża płacą! Którzy? Nazwiska Siejesz mi tu propagandę Bezrobotni nie płacą, bo nie mają dochodów (bo za co mają płacić, za żywota ? ). Księża dochód mają i nie podoba mi się to, że mają tak szeroko idące ulgi. Pn lut 02, 2009 12:45 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
Provided to YouTube by BookwireChapter 26.16 - Przez ucho igielne · Wioletta MilewskaPrzez ucho igielne℗ SAGA EgmontReleased on: 2022-07-29Artist: Wioletta M

23/08/21 Filip Łobodziński Strona cyklu Kartoteka 25: Piosenki Filip Łobodziński ur. w 1959 r. Iberysta, dziennikarz, muzyk i tłumacz z języków: angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, katalońskiego, portugalskiego oraz ladino. Laureat Nagrody Instytutu Cervantesa w Warszawie w 2005 r. za najlepszy przekład literacki. Przez lata pracował jako dziennikarz (TVP, Polsat News, Trójka, Inforadio, „Non Stop”, „Rock’n’Roll”, „Machina”, „Przekrój”, „Newsweek”), a obecnie współprowadzi program telewizyjny „Xięgarnia”. Współzałożyciel Zespołu Reprezentacyjnego (od 1983, sześć płyt) oraz (od 2014, jedna płyta), specjalizującego się w wykonywaniu przekładów piosenek Boba Dylana. W Biurze Literackim ukazały się przetłumaczone przez niego książki Dylana: Duszny kraj(2016) oraz Tarantula(2018), Patti Smith: Tańczę boso i Nie gódź się oraz Salvadora Espriu Skóra byka. Mieszka w Warszawie. Ryszard „Tymon” Tymański IDEAŁY SIERPNIA [1997] Nie zapomnijmy o Ideałach Sierpnia o ludziach, którzy walczyli o wolność o Kościele, który stał na straży polskości o Odrowężu, który ostatecznie wyssał pijawkę zdrady nie zapomnij o tych, którzy poniżali ani o tych, co saneczkowali na trzecie piętro o Sprawie, co ważniejsza jest niż osobnicze życie o Matce Polsce wyśnionej, nieudanej Matka, Matka, Matka Respektuj Ideały Sierpnia Matka, Ciotka, Babka Polska Solidarność, Solidarmość, Solimarność – solej nie zapomnijmy o Szabelkach i Konikach o Ułanach, Buzdyganach, Batonikach o Batorym z Mosiądzu i Majteczkach z Brązu o Gonitwach i Rybitwach Matki swej, solej nie zapomnij o nagłych skrętach Kuny nie zapomnij o smutnych oczach Drobiu nie omieszkaj dać Świadectwa polskości bądź Patriotą, zmyślnie produkując Miód Matka, Matka, Matka Respektuj Ideały Sierpnia Matka, Ciotka, Babka Polska Solidarność, Solidarmość, Solimarność – solej Piosenka, jak wiadomo, jest dobra na wszystko. Na stopę za niską, na co dzień, jak i na niedzielę. Wśród rozlicznych pożytków z piosenki jest także możliwość przekłucia balonu. Gombrowicz nie pisał piosenek, od dawna zresztą nie pisze nic. Tymon wziął więc po Witoldzie lutnię. Bartosz „Fisz” Waglewski POLEPIONY [1999] Ja składam się z części niespójnych przeczących sobie nawzajem jedna mówi „Chcę stąd wyjść”, druga mówi „Ja zostaję” wiem, że to jest męczące nie tylko dla mnie, lecz dla tych, którzy ze mną przebywają mówią „Nie mogę znieść tych twoich humorów i zmian” – pewnie rację mają bo we mnie jest orkiestra, która grać razem nie daje rady jedna część zadowolona, przyjmuje z pokorą wszystkie zmiany druga na to: pieprzę, ja nie nadążam, wysiadam czasami więc zdarza się, że nie wiem, czego chcę jedna część mówi „Jest tak dobrze”, druga „Jest tak źle” tyle sprzecznych myśli, by czas pozszywać i wyciąć to co złe, niczym chirurg wycina wyrostek patrzę czasami na moje dłonie – lewa młoda, jakby wiecznie wypoczęta prawa pomarszczona, spocona i wiecznie napięta jak sytuacje, w których wychodzi złość, bo wygrywa z tą drugą stroną wypowiadam wtedy słowa, które bolą… Ona mówi „Usiądź wygodnie, ja polepię i zlepię w jedną część tu muszę naderwać, tu muszę zszyć, byś mógł we mnie odtąd żyć” ona mówi „Usiądź wygodnie, ja polepię i zlepię w jedną część tu muszę naderwać, tu muszę zszyć, byś mógł we mnie odtąd żyć” Więc jestem jeden czy jest nas dwóch? Rozmawiam ze sobą, siedząc na kanapie, i nie ma nici porozumienia już wiem, dlaczego moja twarz tak szybko się zmienia jest nas dwóch, dwoje czy troje bo niczym w kalendarzu daty tak szybko zmieniają się moje nastroje ty pytasz: „Co jest? co jest?” a trzeba mnie złożyć od nowa część po części jak klocki pozszywać do kupy, bo na razie chcę zarzucić nogi na stół i nie robić nic i tylko czekać, aż ta druga część przyniesie mi zakupy lecz nie mogę rozerwać się, choćbym bardzo chciał jedna część chce leżeć, druga namawia, bym wstał jedna chce spać, a druga robi wszystko, bym nocy się bał ktoś mi mówi wczoraj, że widział mnie w mieście, jak gadam sam do siebie ja odpowiadam, że wypuszczam z gęby różne odgłosy najpierw mówię „Idę tam”, a później „Nie, nie idę, ja mam dosyć”… Ona mówi „Usiądź wygodnie, ja polepię i zlepię w jedną część tu muszę naderwać, tu muszę zszyć, byś mógł we mnie odtąd żyć” ona mówi „Usiądź wygodnie, ja polepię i zlepię w jedną część tu muszę naderwać, tu muszę zszyć, byś mógł we mnie odtąd żyć” Tyle sprzecznych zdań przeczących sobie nawzajem wypowiadam w tak krótkim czasie nie dowiesz się, co myślę, przyglądając się mej mimice, ona nie zdradzi nic, nie, nie zdradzi nic jest mnie dwóch, może trzech, tylko ty możesz temu zaradzić poukładaj mnie kawałek po kawałeczku, poukładaj mnie, proszę bo taki podzielony na części jestem zupełnie do niczego poskładaj tak jak dziecko składa klocki lego jeden do drugiego, drugi do trzeciego a wtedy usiądę wygodnie w fotelu, zakładając nogi na stół i polepiony solidnie, by nigdy nie było takiej siły, która znów podzieli mnie na pół będę się czuł jak nowonarodzony jak z zarzutów oczyszczony, sam z sobą pogodzony stanę przed tobą o tak, od dołu do góry przez ciebie polepiony ja się nie zmienię, więc poukładaj mnie, a ja zapuszczę w tobie korzenie Ona mówi „Usiądź wygodnie, ja polepię i zlepię w jedną część tu muszę naderwać, tu muszę zszyć, byś mógł we mnie odtąd żyć” ona mówi „Usiądź wygodnie, ja polepię i zlepię w jedną część tu muszę naderwać, tu muszę zszyć, byś mógł we mnie odtąd żyć” Rozdwojenie, roztrojenie, niemożność opanowania niepokoju młodzieńczego, wewnętrznego rozdygotania, rozwibrowania. To już nie schizofrenia generowana przez późną komunę, jak w tekstach Waglewskiego seniora z połowy poprzedniej dekady, to stan rozszczepienia atomu, jakim jest młody człowiek bombardowany cząsteczkami nagle rozszalałej rzeczywistości. I zarazem modlitwa o ukojenie, scalenie – możliwe za sprawą ukochanej osoby. Laurie Anderson OKRUCH I STRZĘP [Pieces and Parts, 1999] Ponoć w 1842 roku na plantacji w Alabamie niewolnicy wykopali wielki szkielet kości ogromnego wieloryba Lewiatana z epoki, gdy cały świat był skryty pod wodą od Andów po Himalaje i nawet Alabama leżała pod wodą niewolnicy patrzyli i mówili tak: To na pewno kości upadłego anioła to na pewno kości upadłego anioła Ponad falami na oceanie czekamy, aż dadzą nam znak są jak góry śniegu, jak wielkie fontanny wtem znikają – punkt na horyzoncie Widzimy z nich tylko strzęp ogony, oddechy, bicie serc są jak okruch i strzęp Prędzej przejdzie wielbłąd przez ucho igielne oho niż znajdziesz wieloryba, co śpi na dnie oceanu oho prędzej w kubku kawy opłyniesz cały świat oho niż ujrzysz wieloryba, co unosi się jak kwiat Widzimy z nich tylko strzęp płetwy, oddechy, punkt na horyzoncie fiszbinów moc, na wodzie ślad o tam, o tam, o tam, o tam Słoń czuje strzałę wbitą w bok to sięga trąbą i bez trudu wyciąga ją lecz gdy wieloryba trafisz w serce, ocean spływa krwią spływa krwią Widzimy z nich tylko strzęp ogony, oddechy, bicie serc są jak okruch i strzęp W głowę cię trafi coś to może jedna, druga rzecz wyleci ci z niej lecz gdy w serce trafią cię będziesz jak okruch i strzęp okruch i strzęp Z wiekiem Laurie Anderson coraz bardziej pochmurnieje. Jej ironiczne spojrzenie na społeczeństwo coraz częściej ustępuje goryczy, z jaką widzi niefrasobliwe rozpanoszenie się człowieka w przyrodzie, ze wszystkimi jego przywarami i występkami. Decydujemy o tym, by coś unicestwić, choć rzadko sięgamy poza zasłonę i przyglądamy się w całości temu, co właśnie niszczymy.

UCHA PRZEPISY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o UCHA PRZEPISY; 3 najlepsze przepisy na dania z krainy św. Mikołaja!

Lechia Gdańsk najbliższe mecze ligowe ze Śląskiem Wrocław ( i Lechem Poznań ( rozegra już na stadionie, który nie ma w nazwie Energa, ale dla klubu nie będzie to miało żadnych konsekwencji. Umowy biało-zielonych tak ta sponsorska z koncernem energetycznym, jak i z miastem na korzystanie z obiektów - pozostają bez zmian i są ważne do 30 czerwca 2021 roku. Stadion Energa Gdańsk przeszedł do historiiJak informowaliśmy, z końcem października wygasła umowa pomiędzy Gdańskiem a Energa SA na mocy, której obiekt na Letnicy nosił nazwę Stadion Energa Gdańsk. Koncern energetyczny poinformował, że nie jest zainteresowany jej przedłużeniem. Jako że zarazem jest to sponsor główny Lechii Gdańsk, a biało-zieloni rozgrywają na tym stadionie mecze ligowe, sprawdziliśmy, czy coś zmieniło się w klubowych kontraktach po tym zdarzeniu. - Grupa Energa jest sponsorem głównym Lechii Gdańsk i podpisana niedawno umowa obowiązuje do końca sezonu 2020/2021. Ta umowa jest niezależna od rozmów, które Grupa Energa prowadzi z operatorem stadionu w Letnicy, spółką Arena Gdańsk Operator - informuje Arkadiusz Bruliński, dyrektor Działu Komunikacji i rzecznik prasowy gdańskiego zasłonić puste trybuny i jeszcze na tym zarobić? Pieniądze, które Energa SA płaciła za prawo do nazwy stadionu, wyłącznie trafiały do kasy Arena Gdańsk Operator, czyli spółki zarządzającej obiektem. Z tego tytułu klub nie otrzymywał żadnych gratyfikacji. Natomiast finansowania zapewnia mu osobna, własna umowa ze że aktualnie obowiązująca umowa między Lechią a Energą może być najwyższą w historii między tymi podmiotami, o ile piłkarze wywalczą miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach. Obecny kontrakt zawiera bowiem bonusy za konkretny wynik sportowy. Natomiast nie ma w nim zapisów, które obowiązywały w poprzednich umowach, uzależniających niektóre wypłaty od frekwencji na trybunach. Rekordowy kontrakt Lechia Gdańsk - Energa SANadal również ważne i nie wymagające nowych negocjacji są umowy Lechii z zarządcami miejskich obiektów, z których korzysta klub. Na Letnicy rozgrywane są nie tylko mecze, ale tam mieści się siedziba klubu. - Nieprzedłużenie umowy dotyczącej sponsorowania stadionu nie wpływa ani na naszą współpracę z Grupą Energa, ani na naszą współpracę z Arena Gdańsk Operator. Stadion wykorzystujemy kompleksowo na potrzeby pierwszej drużyny oraz korzystamy z przestrzeni biurowych obiektu. Umowa ta obowiązuje do końca sezonu 2020/2021 - dodaje dyrektor zmienił powołania w Lechii GdańskLechia do Arena Gdańsk Operator odprowadza stałą, roczną opłatę. Jej wysokość obie strony strzegą tajemnicą handlową. Biało-zieloni w tym miesiącu na stadionie w Letnicy mają zameldować się dwukrotnie. 20 listopada zmierzą się ze Śląskiem Wrocław, a 10 dni później z Lechem Poznań. Oba spotkania wyznaczone są na godzinę 18 i jeśli nic się nie zmieni, rozgrywane będą bez udziału baza treningowa Lechii mieści się na stadionie przy ul. Traugutta. Ten miejski obiekt jest administrowany przez Gdański Ośrodek Sportu. - Obecna umowa jest ważna do roku. Według wyciągu z umowy: "Najemca korzysta z Obiektu Sportowego Traugutta 29 lub jego części w celu przeprowadzenia treningów, piłkarskich rozgrywek sportowych nie będącymi imprezami masowymi oraz piłkarskich rozgrywek sportowych będących imprezami masowymi w rozumieniu ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych. Za korzystanie z obiektu lub jego poszczególnych części Najemca będzie uiszczał czynsz najmu na zasadach i w wysokościach określonych aktualnym zarządzeniem Prezydenta Miasta Gdańska w sprawie ustalenia odpłatności i zasad korzystania z obiektów sportowych Gminy Gdańska administrowanych przez Gdański Ośrodek Sportu" - informuje Grzegorz Pawelec, starszy specjalista ds. komunikacji GOS Gdańsk. Już 20 zakażonych w izolacji. Pozostali trenują indywidualnieW tym przypadku kwoty, które trzeba zapłacić za poszczególne treningi, czy mecze są ogólnodostępne i określone w rozporządzeniu prezydenta Gdańska, które zamieszczamy poniżej. Na przykład wynajęcie całego stadionu na dobę to koszt około 37 tys. Prezydenta Miasta Gdańska w sprawie ustalenia odpłatności i zasad korzystania z obiektów sportowych Gminy Miasta Gdańska administrowanych przez Gdański Ośrodek Sportu - pełna treść Typowanie wyników LECHIA Gdańsk 3:2 (bez publiczności) Śląsk Wrocław Jak typowano 58% 167 typowań LECHIA Gdańsk 31% 87 typowań REMIS 11% 33 typowania Śląsk Wrocław LECHIA Gdańsk 0:1 (bez publiczności) Lech Poznań Jak typowano 45% 130 typowań LECHIA Gdańsk 22% 63 typowania REMIS 33% 97 typowań Lech Poznań Tabela po 9 kolejkach Piłka nożna - Ekstraklasa Drużyny M Z R P Bramki Pkt. 1 Raków Częstochowa 9 6 2 1 20:9 20 2 Legia Warszawa 9 6 1 2 14:9 19 3 Górnik Zabrze 10 5 2 3 15:10 17 4 LECHIA GDAŃSK 9 5 1 3 17:13 16 5 Pogoń Szczecin 8 4 3 1 10:5 15 6 Śląsk Wrocław 10 4 2 4 15:12 14 7 Zagłębie Lubin 8 4 2 2 10:7 14 8 Jagiellonia Białystok 9 3 2 4 9:13 11 9 Wisła Kraków 9 2 4 3 14:12 10 10 Warta Poznań 9 3 1 5 6:9 10 11 Cracovia 9 3 5 1 14:12 9 12 Lech Poznań 8 2 3 3 14:13 9 13 Wisła Płock 8 2 3 3 10:12 9 14 Podbeskidzie Bielsko-Biała 9 1 3 5 10:22 6 15 Piast Gliwice 9 1 2 6 7:15 5 16 Stal Mielec 9 1 2 6 8:20 5 Rozgrywki trwać będą przez 30 kolejek systemem każdy z każdym mecz i rewanż. Nie będzie rywalizacji w drugiej fazie, w grupach. Zdegradowana zostanie tylko najsłabsza drużyna, bo od kolejnego sezonu ekstraklasa zostanie powiększona do 18 zespołów. Cracovia rozpoczęła sezon z pięcioma ujemnymi punktami. Tabela wprowadzona: 2020-11-21 Wyniki 9 kolejki LECHIA GDAŃSK - Śląsk Wrocław 3:2 (0:1) Stal Mielec - Warta Poznań 0:1 (0:0) Cracovia - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1) Legia Warszawa - Lech Poznań 2:1 (0:1) Raków Częstochowa - Wisła Kraków 0:0 Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:2 (0:1) Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Lubin (przełożony na Wisła Płock - Pogoń Szczecin (przełożony na Mecze awansem z 10. kolejki: Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 0:0 Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:1)
Ucho Igielne w Kórniku - wąskie przejście prowadzące z rynku w Kórniku do nieistniejącej już drewnianej synagogi ufundowanej w roku 1767 przez Teofilę z Działyńskich Szołdrską Potulicką. Świątynia została rozebrana w 1940 roku przez Niemców. Prowadzący do niej pasaż, znajdujący się między dwoma kamienicami, ma 10 metrów
Każda selektywna danina na rzecz państwa i każde świadczenie od państwa, które nie należy się wszystkim obywatelom to swoisty manifest moralny rządzących. Pokazuje jakie wartości są dla decydentów istotne, jakie grupy społeczne, wiekowe czy zawodowe należy wspierać i kosztem których. Taka aksjologia finansowa w dzisiejszych czasach to europejski standard. Wicepremier Piotr Gliński wprowadza do tych standardów dodatkowy imperatyw moralny, apeluje by zamożni nie pobierali należnych świadczeń na dzieci. PiS obiecał w kampanii 500 złotych na dziecko i obietnice zamierza spełnić. Mogło się wydawać, że będzie jak zwykle z obietnicami wyborczymi: zastaliśmy nie tylko kraj ale i budżet w ruinie więc nie da rady, jeśli już to na małe dzieci czyli do 115 cm, itp. Ale nie, rząd chce pokazać, że jest słowny, konsekwentny i stanowczy pod każdym względem. Obietnica jest dość kosztowna więc wicepremier apeluje: „proszę państwa nie bierzcie tych pieniędzy, skoro nie musicie”. Pachnie to szantażem moralny, tanim kaznodziejstwem z nawiązaniem do biblijnego przesłania: „ prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego” . Wyobraźmy sobie działacza PiS z Działdowa, który za zasługi objął stanowisko państwowe z pensją w Działdowie niewyobrażalnie wysoką. Naiwniak pobiera świadczenie nie przejmując się apelem profesora, media to ujawniają. Dramat, koniec politycznej kariery, na szczęście prawo kanoniczne nie zakłada ekskomuniki w tej sprawie. Wyobraźmy sobie biznesmena z Rzeszowa. Zarabia miliony a pięć stówek bierze, i to na dziecko, które ma z kochanką - grzmi lokalna, konserwatywna prasa ilustrując tekst zdjęciem (żona, kochanka, dwójka dzieci, dwa koty). Wcześniejsze wersje programu Rodzina 500 plus zakładały, że pieniędzy nie otrzymają najbogatsi (opinia ministerstwa finansów) ale się z tego wycofano. Jak wyjaśnia profesor Gliński, z powodów biurokratycznych, „ żeby nie walczyć z tymi oświadczeniami, że każdy musi udowadniać, ile zarabia”. Panu profesorowi wypada więc przypomnieć, że Polsce każdy musi udowadniać ile zarabia odprowadzając co miesiąc podatek dochodowy. Wystarczyłoby zatem - podobnie jak we Francji - wprowadzić odpis podatkowy na dziecko/dzieci i po sprawie. W przypadku bardzo niskich wynagrodzeń urząd skarbowy musiałby dopłacić różnicę ale to nie duży problem. Większym będzie płacenie świadczeń przez urzędy miasta i gminy, ośrodki pomocy społecznej lub gminne centra, które trzeba stworzyć zatrudniając armię urzędników. A takie są plany. Urzędy skarbowe już istnieją i śmiało mogą podjąć nowe zadanie. Przy okazji poprawiając swój wizerunek z instytucji nie tylko ściągających daniny ale też dających świadczenia. Rodzina 500 plus jest na etapie konsultacji społecznych. „Mamy parę miesięcy na rozmowę z Polakami” - deklaruje wicepremier. Skoro tak, to podsuwam proste rozwiązanie: świadczenie rozliczane wraz z podatkami, proste i tanie, umożliwiające łatwą selekcję grupy tych, którym realnie jest potrzebne. Po co ktoś ma płacić 500 złotych podatku do jednego urzędu aby jednocześnie pobrać tę samą kwotę z innego. Kompletna bzdura, chociaż mniejsza niż apelowanie do zamożnych o rezygnację z należnego świadczenia. Takie apele w PRL-u zwano dniami czynu społecznego. Miałem problemy w liceum odmawiając grabienia liści. sE38. 248 59 120 389 394 81 391 448 71

prędzej słoń przejdzie przez ucho igielne